Pogodna sobota i strasząca prognozą niedziela zgromadziły licznych uczestników 9 Rundy naszego rowerowego Pucharu. Niestety, w CZ oprócz zawodników pojawili się również liczni miłośnicy grzybów, przez co miejsc postojowych - szczególnie w niedzielę chwilami brakło. Uwierzcie - w wiele poprzednich weekendów na parkingu stał jeden, góra dwa samochody.
Nowy teren okazał się mimo obaw być szybki i przystępny, niektórzy zawodnicy nawet zauwazyli (słusznie) że fragmenty ścieżek wyglądają na rżnięte sekatorem.
Trasy - niby proste, a okazały się być wymagające. Kilku nawet bardzo doświadczonych zawodników zdołało podbić punkt nie ten, który mieli na mapie - ale ten który widzieli w terenie (i to mimo zupełnie odmiennej lokalizacji, około 100-150 m od właściwego miejsca).
Budowniczy przeprasza (niektórych) uczestników, że na kilku punktach większą wagę przyłożyliśmy do widoczności lampionu, niż jego dostępności (był nad ścieżką).
No i na deser - odstępstwo od tradycji - zabrakło Pawełków Toffi. Za to gruszka i wiśnia rozeszły się w trymiga.
Wyniki są, linki do liveloxa robię.
Mam nadzieję, do zobaczenia za rok.
Komentarze
Świetnie było. Czekamy na za
Świetnie było. Czekamy na za rok. Dzięki!
Zachęcam do wrzucania swoich
Zachęcam do wrzucania swoich śladów w celach porównywania wariantów:
https://www.livelox.com/Events/Show/169960/PWiM-RJnO-2025-Runda-9-Gloskow