Tradycyjnie podczas sezonu grzybowego jak ich nie ma w lesie, grzybiarze zbierają perforatory i niestety, też kilka lampionów zniknęło, dlatego na 2 PK jutro będą tylko same kartki z kodem PK i perforatorem, a na kilku PK może nie być perforatora. Taki już urok złotej polskiej jesieni niestety i sytuacja powtarza się każdego roku. Mam nadzieję, że trasy się podobały i zapraszam jutro na dokończenie ostatniej rundy GPDW oraz przedostatniej rundy PWiM w RJnO.

Wyniki już na Swoim stałym miejscu, a pogoda dopisała i jutro też ma być bez opadów, ale dosyć chłodno, ale nie ma co się zbyt ciepło odziewać, bo trasy rozgrzeją każdego uczestnika.